wtorek, 20 maja 2014

 Niedziela we Wrocławiu nie może być nudna!

Poniższe zdjęcia zrobiłam dzisiaj. Było naprawdę gorąco, więc ubrałam krótkie spodenki i bluzkę bez rękawów. Po wycieczce rowerowej pieką mnie ramiona i jestem na twarzy czerwona jak buraczek. Również dzisiaj wypiłam (pierwszy raz w tym roku) mrożoną kawę. Jej smak bardzo kojarzy mi się z letnim wylegiwaniem się na dworze z książką. Szczególnie z "Bikini" Wiśniewskiego.
Znów skusiłam się na zieloną herbatę "Arizona". Próbowałam już z miodem, więc  przyszedł czas na kolejny test smakowy. Rozczarowałam się.

 zbyt słodkie i drogie
 Nic już się nie wydarzy, bo wszystko jest już przemielone i wykorzystane, wszystko jest screenshotem, każda ideologia, każda myśl i każde działanie, służy produkcji nowego styropianu. Jeszcze nikt nigdy w historii świata nie był tak zniewolony jak my tutaj i teraz – bo jeszcze nikt nie miał przed sobą do wyboru tak szerokiego zestawu bezsensownych działań. Mamy tylko jedno wyjście – wywołać koniec świata.
(Radio Armageddon)
Nareszcie prawdziwe i świeże.
Żegnajcie bezsmakowe truskawki z supermarketu!

5 komentarzy:

  1. Wrocławskie niebo na każdym zdjęciu wygląda całkowicie inaczej - ale zawsze pięknie! Znalazłaś już jakiś przepis w KUKBUK-u dla siebie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przygodę z nowym numerem magazynu rozpocznę "Babeczkami z lime curdem i bezą" :-)

      Usuń
  2. też uwielbiam te piękne słoneczne dni, trzeba tylko uważać, by zamiast opalenizny nie nabawić się spalenizny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. wersji z miodem warto spróbować. ta akurat całkiem smaczna

      Usuń

Copyright © 2016 dowód na istnienie , Blogger